REKLAMA

Z lasu do ogrodu

POWIAT BRZOZOWSKI. Ostatnimi czasy, na ich działalność narzekają ogrodnicy i właściciele przydomowych ogródków. Coraz częściej młode sarny i rogacze można spotkać obok naszych domostw.

sarny– Sarna to najpopularniejszy gatunek zwierząt występujący w Polsce – twierdzi Bolesław Kostur, prezes Koła Łowieckiego „Jeleń”. – Nie ważne czy jest to rejon bogaty w różnorodną roślinność, czy uboższy, piaszczysty. Zadomowiła się wszędzie. Przez ostanie lata zauważyliśmy, że wyspecjalizowały się dwa gatunki: sarna leśna i sarna polna.

Pierwsza bytuje przede wszystkim w lesie. Żeruje rano lub wieczorem, wychodząc z lasu na pola i uprawy do niego przylegające, a potem wraca tam z powrotem. Druga – polna, widoczna jest przede wszystkim na terenach mocno zakrzaczonych, małych debrzach i łąkach śródleśnych. W przeciwieństwie do leśnych, które chodzą pojedynczo, polne grupują się w rudle (grupy kilku saren). – One żywią się tym co znajdą na polach i przydomowych ogródkach – mówi prezes Kostur. – Gdybyśmy porównali oba te gatunki to zauważymy znaczne różnice. Leśne są mniejsze i lżejsze, a rogacze mniej dorodne. Sarny i rogacze polne są wagowo cięższe i znacznie większe.

Jak zauważyli myśliwi, sarny można coraz rzadziej spotkać w lesie. Ma na to wpływ kilka czynników. – Każde zwierzę potrzebuje spokoju. W lesie zaczyna go powoli brakować. Zauważmy, że tam cały rok trwa zrywka drzewa. Chodzą grzybiarze i spacerowicze bardzo często z psami, które biegają wolno. Poza tym, na terenie naszego powiatu pojawiły się jeszcze wilki. To wszystko płoszy zwierzynę, więc wychodzi ona z lasu, bo poza jego granicami czuje się bezpieczniej – wylicza Bolesław Kostur.

Badacze łowiectwa twierdzą, że sarny dużych szkód nie robią, ponieważp1010150_renamed_13449 żywią się one przede wszystkim chwastami. Inaczej sytuacja wygląda z rogaczami. – Każdy młody osobnik na porożu ma tzw. scypuł. By się go pozbyć, ociera poroże o drzewa, krzaki czy krzewy. W ten sposób wyrządza wiele szkód nie tylko w lesie, ale również w przydomowych ogródkach – tłumaczy prezes Kostur.

Są jednak sposoby by temu zapobiegać. Najczęstszymi i najbardziej skutecznymi są palikowania drzewek i krzewów oraz środki zapachowe, które odstraszają tą zwierzynę.

Aby sarny i rogacze czyniły mniej szkód koła łowieckie je dokarmiają. Paśniki i lizawki z solą funkcjonują już nie tylko w lesie, ale również i na polach.

Autor:brzozow24.pl

12-08-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: