REKLAMA

By to co gra w głowach, wygrane zostało na instrumencie

BRZOZÓW. Już po raz osiemnasty w Brzozowskim Domu Kultury zorganizowane zostały warsztaty jazzowe. W tym roku tajniki jazzu zgłębia około 30 osób, z których najmłodsza ma 11 lat.

glowne-jazz– Warsztaty organizujemy dla młodych adeptów sztuki jazzowej  – twierdzi Tadeusz Podulka, z BDK. – Wbrew powszechnej opinii nie mają one na celu nauki gry na instrumentach czy nauki śpiewu. Przez te kilka dni nasi studenci otrzymują zastrzyk wiedzy. Z wiadomościami tymi będą się obywać przez następnych kilka miesięcy, by powoli dochodzić do perfekcji jazzowej improwizacji muzycznej. W tym roku, mamy trochę mniej studentów, ale myślę, że wynika to z przesunięcia warsztatów z ferii zimowych na lato. Termin ten pozwala nam wyjść w kierunku publiczności. Na nasze plenerowe wieczorne koncerty przy BDK przychodzą ludzie prosto z ulicy zaciekawieni grającą muzyką. W zimie, nigdy by się to nie udało.

W tym roku zorganizowano siedem klas muzycznych. Wokal prowadzi Danuta Błażejczyk, fortepian – Wojtek Groborz, saksofon – Piotr Baron, trąbkę – Robert Majewski, kontrabas i gitarę basową – Adam Kowalewski, gitarę – Damian Kurasz, bębny zaś – Wiesław Jamioł.

Tradycyjnie dyrektorem warsztatów jest Wojtek Groborz. – Muszę przyznać, że uczestnicy warsztatów to zdolni młodzi ludzie Będą najlepszymi muzykami świata – twierdzi z uśmiechem Wojtek Groborz. – Od 1986 roku, kiedy to warsztaty zostały zorganizowane po raz pierwszy, wiele się zmieniło w podejściu młodych ludzi. Wtedy przychodzili na nie ludzie, którzy nawet nie znali nut. Mieli ogromny zapał, a muzyka płynęła im prosto z serca. Teraz studenci są bardziej żądni wiedzy. Każdy z nich miał już kontakt z muzyką, niektórzy zarabiają nią na życie. Tutaj na warsztatach dostają oni potężną pigułę wiedzy. Jest to materiał, który posłuży im do ćwiczeń i pomoże się rozwinąć przez następnych kilka miesięcy. Chcemy, by to co gra im w głowach, umieli przełożyć na instrument.

Podpytaliśmy więc studentów jak sobie radzą na warsztatach. – Na tutejszych warsztatach jestem pierwszy raz – przyznaje Piotr Boczek, z klasy fortepianu. – Jednak muszę przyznać, że bardzo mi się tu podoba. Jest super atmosfera i ludzie. Oprócz wiadomości stricte muzycznych możemy też nieraz usłyszeć mądrości życiowe. Muszę przyznać, że nigdy nie p1010167miałem do czynienia z jazzem. Dla mnie jest to zupełnie nowa przygoda, która pozwoli mi się dalej rozwijać, a zdobyta wiedza będzie mobilizacją, do dalszych ćwiczeń. – Swą przygodę z jazzem zacząłem kilka lat temu – mówi Michał Urban, również z klasy fortepianu. – Jednak muzykę tę traktuję raczej hobbistycznie, gdyż studiuję informatykę. Przyjeżdżając tu chciałem się trochę podszkolić, by mieć większą przyjemność z grania. – Mnie zaś bardzo podoba się jazz. Ma on swą wartość i klasę. Dużo się już nauczyłam o technice śpiewu, a jeszcze kilka dni przede mną. To, że bardzo lubię śpiewać sprawia, że ćwiczenia stają się przyjemnością – twierdzi Martyna Malawska, z klasy wokalnej. – Wiążę swą przyszłość z jazzem. Śpiewanie traktuję nie tylko jako pasję, ale i przyszły zawód – opowiada Olga Boczar, z klasy wokalnej. – W tym zawodzie wiele zależy nie tylko od szczęścia, ale również od wysiłku i pracy. Na takich warsztatach wiele się można nauczyć. Ja na przykład, do czego wstyd się przyznać, poznałam polski repertuar, który do tej pory trochę zaniedbywałam. – Bardzo lubię śpiewać. Chodzę już do Szkoły Muzycznej i nie boję się uczyć nowych rzeczy. Jeżeli mi wyjdą to dobrze, nie – to trudno – prostolinijnie przyznaje Daria Mortka, najmłodsza uczestniczka warsztatów i studentka klasy wokalnej.

– Daria jest bardzo muzykalna. Chwyta wszystko w lot, więc bardzo p1010170przyjemnie jest ją uczyć – ocenia swą podopieczną Danuta Błażejczyk. – Jest przy tym bardzo ambitna. Na koncert galowy przygotowuje między innymi utwór Czesława Niemena „Pod papugami”. Ludzie, którzy uczestniczą w warsztatach wiedzą czego chcą i co jest dla nich najbardziej istotne. W mojej klasie wokalnej mam dziewczyny, które chcą w przyszłości śpiewać. I na pewno będą, bo mają ku temu talent, pasję i chcą pracować. A to już bardzo dużo. Patrząc na tych młodych ludzi, wierzę, że zmienią tą plastikową papkę, która jest obecnie na naszym rynku muzycznym.

Autor:brzozow24.pl

27-08-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: