REKLAMA

Uwaga, zbliża się sezon grypowy

PODKARPACIE. Rozpoczął się nowy rok szkolny, a z nim sezon na przeziębienia, grypy i różnego rodzaju zapalenia. Co zrobić, by najbliższe pół roku nie było koszmarem nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców? Specjalnie dla naszych internautów radzą lekarz i babcia.

grypa– O ile z przeziębieniem i infekcjami górnych dróg oddechowych, dziecko w dużej większości przypadków poradzi sobie samo, o tyle na grypę trzeba bardzo uważać – twierdzi Aleksander Korobczenko, lekarz internista. – Moim pacjentom zalecam szczepienia. Trzeba to zrobić teraz, jeszcze przed sezonem epidemicznym. W Polsce szczyt zachorowań na grypę przypada między styczniem a marcem.

Na grypę najbardziej narażone są dzieci i osoby starsze, zwłaszcza chorujące na choroby przewlekłe takie jak: astma oskrzelowa, przewlekła niewydolność krążenia, cukrzyca czy przewlekła niewydolność nerek. – Celem szczepienia jest nie tylko unikniecie zachorowania na grypę, ale przede wszystkim wyeliminowanie ryzyka wystąpienia poważnych powikłań pogrypowych. Skład szczepionek jest co roku aktualizowany gdyż wirus grypy ulega bardzo silnym mutacjom – tłumaczy doktor Korobczenko. – Organizm człowieka nabiera odporności już po 7-10 dniach od zaszczepienia. Utrzymuje się ona nawet przez rok. Grypa zwykle zaczyna się nagle. Pojawiają się dreszcze, a następnie wysoka gorączka sięgająca 39 – 40 st., bóle głowy, mięśni i stawów, ogólne rozbicie, nieżyt nosa, napadowy suchy kaszel, osłabienie. Często występuje również jadłowstręt. U dzieci mogą wystąpić również wymioty i biegunki. Trzeba wtedy bardzo uważać, ponieważ mogą one doprowadzić do odwodnienia organizmu dziecka. U części pacjentów osłabienie po przebyciu grypy utrzymuje się nawet kilka tygodni.

Przebieg choroby zależy od stanu zdrowia i wieku pacjenta. Szczególnie niebezpieczna jest grypa u najmłodszych dzieci i dorosłych powyżej 65 roku życia. Według WHO każdego roku na świecie choruje na grypę 5-15% mieszkańców, czyli ok. 3 do 5 milionów ludzi z czego od 250 do 500 tysięcy przypadków prowadzi do zgonu.

Lepiej zapobiegać

Dlatego ważna jest też profilaktyka, czyli budowanie prawidłowej odporności immunologicznej przez cały rok. – Każdy z nas wie, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć – stwierdza Aleksander Korobczenko. – Jest kilka czynników, które sprawiają, że jedni z nas mają lepszą odporność niż inni. Składa się na to prawidłowe odżywianie, aktywny tryb życia, odpowiednia ilość odpoczynku i snu, unikanie spożywania zbyt dużej ilości alkoholu oraz palenia papierosów. W samym okresie jesienno – zimowym należy zadbać również o prawidłowe ubieranie się. Chodzi o to, aby nie doprowadzić ani do wyziębienia organizmu ani do jego przegrzania. Najbardziej sprawdzonym sposobem ubierania się jest na tzw. „cebulkę”, czyli zakładanie kilku warstw ubrań. Dzięki temu, gdy robi się coraz cieplej możemy pozwolić sobie na zdjęcie jednej z nich.

Babcia radzi

Na jesienne słoty i przeziębienia sprawdzają się też domowe sposoby. – Przede wszystkim trzeba pamiętać o witaminie C – twierdzi Danuta babciaSzymańska, posiadająca dwójkę wnucząt. – Dobra jest herbata z bzu oraz głogu. Warto też pić sok z jeżyn i czarnej porzeczki. Na przeziębienia i początki grypy dobre jest mleko z miodem i czosnkiem. Mleko należy zagotować z jednym ząbkiem czosnku (przepuszczonym przez praskę lub drobno posiekanym) i łyżeczką masła. Gdy będzie odrobinę chłodniejsze, tak by można je wypić, wtedy dodajemy do niego miód.

Przy intensywnym kaszlu sprawdza się też łój z borsuka. – Na łyżeczkę dajemy dwie, trzy kropelki do wypicia z sokiem lub herbatą. Małym dzieciom piersi można nacierać łojem, lub „Amolem”. Przy obydwu sposobach dziecko musi się wygrzać. Piersi można mu owinąć ręcznikiem, a na stópki ubrać ciepłe skarpetki – radzi babcia Danuta. – Skuteczny jest również syrop z mleczy, czubków sosny i z cebuli. Ten ostatni wykonuje się w następujący sposób: cebulę należy pokroić, dodać posiekany ząbek czosnku, kilka kropel cytryny i 2 łyżki miodu. Naczyniem, do którego wsypiemy składniki, należy wstrząsnąć i odstawić na noc, żeby zrobił się sok. Można go podawać po łyżeczce nawet 5 razy dziennie.

Gdy dziecko zaatakuje gorączka należy pamiętać o jego dopajaniu, by się nie odwodniło. – Dobrze sprawdzają się soki owocowe podawane na przemian z jarzynowymi. Najlepsze są te z czarnej porzeczki i czarnego bzu. Należy je podawać w sposób nie rozcieńczony. Przy dużym pragnieniu, można popijać wodę z cytryną – dodaje Danuta Szymańska.

Autor:brzozow24.pl

Czekamy na sygnały od Państwa!

Drogi Internauto!
Jeżeli jesteś w posiadaniu ciekawych informacji lub jakaś sprawa irytuje Cię lub bawi i uważasz, że warto o niej napisać skontaktuj się z nami, wyślij zdjęcia . Odpowiemy na każdego maila! Napisz do nas: eboron@p24.pl

04-09-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: