REKLAMA

Sto lat tradycji i sukcesów FOTORELACJA

BRZOZÓW. – Wybitnych absolwentów było wielu. Ale każdy, z ośmiu tysięcy uczniów, którzy opuścili mury Gimnazjum i Liceum, był wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. To oni i ucząca tu kadra nauczycielska, stworzyli historię, te niesamowite 100 lat – twierdzi Dorota Kamińska, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Brzozowie.

glowne39Od dwóch dni placówka ta, świętuje 100lecie istnienia. W dniu dzisiejszym odbyły się główne uroczystości.

Rozpoczęła je koncelebrowana msza święta, odprawiona pod przewodnictwem bpa Adama Szala. – Jubileusz jest nie tylko czasem, gdy patrzymy wstecz i dziękujemy za to co było. To także moment, gdy należy popatrzeć w przyszłość i zastanowić się co dalej. Jest to niezwykła szkoła. Miała dwóch, ale jakże odmiennych, patronów – św. Stanisława Kostkę oraz króla Kazmierza Wielkiego. Pierwszy patrzył w niebo i swoim życiem zasłużył na miano świętego, drugi potrafił potrzeby ojczyzny przełożyć nad własnymi korzyściami. Biorąc z nich przykład pamiętajmy o świętości i budowaniu lepszej przyszłości dla naszej ojczyzny – apeluje bp Adam Szal.

Dwóch patronów i pomnik

Dla rzeszy zgromadzonej w brzozowskiej kolegiacie, kazanie wygłosił o. Marek Ingot SJ, absolwent brzozowskiego LO, przebywający obecnie w Rzymie prof. nadzwyczajny Wydziału historii Kościoła. – Bóg poprzez swoje słowa chce wlać w nasze serca otuchę – twierdzi o. Ingot. – To słowa żywe i skuteczne. Jest hojnym siewcą. Sieje wszędzie i spodziewa się dobrego owocu, który przetrwa i da nam życie wieczne. Z dzisiejszego jubileuszu możemy się cieszyć dzięki ogromowi pracy organizatorów. To tutaj, w tej placówce, przez te wszystkie lata młodzież pomnażała swoje talenty, aby procentowały one w przyszłości. To nie jest bezimienna rzesza uczniów i nauczycieli. To wspaniali ludzie, którzy przez cały wiek tworzyli historię tej szkoły.

Po zakończonej mszy świętej nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika króla Kazimierza Wielkiego. Aktu tego dokonał, jego fundator, Zygmunt Błaż, starosta brzozowski. – Król Kazimierz zadbał o losy naszej ojczyzny. Doprowadził nie tylko do kodyfikacji prawa, ale również rozbudował system obronności naszego kraju, dbając przy okazji o jego rozwój – opowiadał starosta Błaż. – Obecnie brzozowskie LO jest w czołówce liceów na Podkarpaciu. W ostatnich latach jej absolwenci w 100 procentach zdają maturę. To ogromny sukces nie tylko uczniów, ale i kadry nauczycielskiej. Dlatego życzę, by słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna” na stałe zagościło w waszych sercach zarówno obecnych uczniów jak i absolwentów.

Autorem pomnika jest prof. Marian Konieczny. Przestrzeń wokół niego zagospodarował jego brat architekt – Adam Konieczny.

Każdy absolwent to ktoś wyjątkowy

Na uroczystość, oprócz absolwentów, przybyli również przedstawiciele świata polityki. – Ta szkoła posiada wiele zalet, jednak jedna jest bardzo szczególna. Niesamowita praca tutejszych nauczycieli oraz atmosfera tej placówki sprawia, że młodzież chce tu wracać – mówi Elżbieta Łukacijewska, obecnie europoseł. – Historia tej szkoły jest bardzo bogata. Jej część przypada na straszne czasy wojennej zawieruchy. Mam nadzieję, że w drugie setce, zawierucha szaleć będzie tylko w umysłach młodych ludzi – dodaje z uśmiechem poseł RP Adam Śnieżek, jeden z absolwentów.

Zjazd zaszczyciła swą obecnością Anna Zalot, nauczycielka języka polskiego, pierwsza absolwentka szkoły. – Zaczęłam tu uczęszczać w ósmej profesorklasie Gimnazjum – wspomina Anna Zalot. – Nie mieliśmy za dużo pomocy naukowych, ale w szkole panowała twórcza, radosna i pełna życzliwości atmosfera. Była oczywiście też dyscyplina i rygor. Jednak bardzo chętnie się uczyliśmy. Ten nasz beztroski czas odebrała nam wojna. Szkolne sale wypełniły się ziarnem, które nieraz przemocą zabierał wróg, a placówka przeszła na tajne nauczanie. Wojna dokonała olbrzymich zniszczeń budynku. Jednak, nawet te okropne przeżycia nie  ostudziły zapału młodzieży do nauki. Przez kolejne lata zwiększała się liczba uczniów i oddziałów. Równocześnie zmniejszał się też dystans między uczniem a nauczycielem. Z perspektywy lat widać, że dawniej młodzież była bardziej rozśpiewana, interesowała się grą na instrumentach. Teraz zaś, bardziej chłoną wiedzę, na muzykę, chyba brakuje im już czasu.

Podobne zdanie ma inna absolwentka Iwona. – Nie tylko młodzieży brakuje czasu – mówi dziewczyna. – To jest trochę przykre, ponieważ okazuje się, że każdy ma mnóstwo problemów i własnych spraw, tak że nie ma czasu się spotkać. A ludzie muszę się spotykać. Taka jest nasza natura. Nie tylko na Naszej Klasie, ale i tu w rzeczywistości. Przyjechałam z drugiego końca Polski i okazuje się, że koleżanki, które mieszkają tu blisko, nie mają czasu, by spotkać się na takiej uroczystości. Jubileusz 100 lat nie trafia się codziennie. Drugiego takiego na pewno nie dożyjemy. Bardzo się cieszę, że tu jestem. To niesamowicie sympatyczne uczucie móc ponownie spotkać się nie tylko z kadrą nauczycielską, ale również z przyjaciółmi. – Ja również uważam, że warto było tu przyjechać – twierdzi Władysław Nogaj, jeden z absolwentów. – Spotkałem się z dawno niewidzianymi kolegami i koleżankami. Mogliśmy sobie porozmawiać o tych dawnych i tych współczesnych czasach. Nie obyło się też bez wspomnień. Duży ukłon w stronę organizatorów. Organizacja tak dużej imprezy na pewno kosztowała wiele trudu i wysiłku. Przyjazd tutaj miał jeszcze jedną niewątpliwą zaletę – mogłem odwiedzić rodzinę.

Odrobina serca dla lepszego świata

Na uroczystości obecny był również ks. infułat Julian Pudło, kształcący młodzież w LO. – Człowiek jest przedmiotem troski rodziców, szkoły i Kościoła – twierdzi ks. infułat. – Opisuje go, na różne sposoby nauka. Najpiękniej jednak o człowieku mówi Bóg. W dzisiejszych, nowoczesnych czasach bardzo ważne jest by człowiek kierował się też sercem. Ktoś mi kiedyś powiedział, że dawniej ludzie mieli garnki z kamienia i złote serca. Teraz mają garnki ze złota, ale serca z kamienia. Pamiętajmy, że świata nie zmieni ani Bruksela, ani Strassburg. Zmienimy go my sami. Musimy tylko kierować się sercem. Dobro z niego płynące zmieni oblicze tego świata.

Na jutro zaplanowano piknik zjazdowy z okolicznościowymi koncertami. Impreza odbędzie się w parku miejskim.

Autor:brzozow24.pl

19-09-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: