WYDRNA / PODKARPACIE. W niedzielę policjanci, strażacy oraz członkowie rodziny poszukiwali dziewczynki, która oddaliła się od domu. Dziecko odnaleziono w sąsiedniej miejscowości.
W niedzielę po godzinie 17.00 dyżurny brzozowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu dziecka w Wydrnej. Policjanci pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali członków rodziny dziewczynki, którzy pomimo prób nie mogli jej odnaleźć. Dziecko wykorzystało chwilową nieuwagę opiekunów i oddaliło się od domu. Z relacji rodziców wynikało, że 8-latka choruje na autyzm.
Policjanci z Posterunku Policji w Dydni oraz członkowie Ochotniczych Straży Pożarnych z Dydni i Wydrnej przez ponad godzinę prowadzili poszukiwania za zaginioną. Dziecko zauważył przejeżdżający przez sąsiednią miejscowość mężczyzna, który znał dziewczynkę, ponieważ chodziła do szkoły z jego synem.
W chwili odnalezienia małoletnia była przemoczona i zziębnięta. Została przewieziona do brzozowskiego szpitala. Opiekunowie dziecka byli trzeźwi.
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.