DOMARADZ / PODKARPACIE. Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było prawdopodobną przyczyną zdarzenia drogowego w Domaradzu. Kierowca audi chcąc uniknąć zderzenia z mercedesem wjechał w hałdę śniegu. Kierowcy byli trzeźwi. Do szpitala trafiła pasażerka audi.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 11 w Domaradzu. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 24-letni kierowca mercedesa sprintera, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy audi. 22-latek, chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie skręcił w prawo. Mężczyźnie udało się ominąć samochód dostawczy, lecz całym pojazdem wjechał na wysoką hałdę śnieżną, uszkadzając swój samochód.
Kierujący mercedesem kontynuował jazdę, ponieważ nie sądził, że to jego zachowanie na drodze, było przyczyną tego, że kierowca audi skręcił nagle w prawo. 22-latek szybko wyjechał ze śniegu i pojechał za kierowcą mercedesa. Dopiero po przejechaniu kilkuset metrów udało mu się go zatrzymać i wezwać na miejsce policję.
Wskutek uderzenia o nasyp pasażerka audi, będąca w zaawansowanej ciąży, poczuła się źle i wymagała konsultacji lekarskiej. Karetką pogotowia została przewieziona do szpitala.
Badanie alkomatem wykazało, że obydwaj kierowcy byli trzeźwi. Postępowanie w tej sprawie prowadzą brzozowscy policjanci.
Policjanci apelują o bezpieczną jazdę. Na drogach panuje zimowa aura i trudne warunki drogowe. Dlatego zanim włączymy się do ruchu upewnijmy się, czy nasz manewr nie spowoduje zagrożenia dla innych kierowców.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: