Olinek

Nie trzeba żadnych zakazów, nakazów, publikowania czegokolwiek. Wystarczy odrobina przyzwoitości, szczypta wstydu i świadomość, że ma się do spełnienia misję powierzoną przez wyborców. A będzie dobrze.

Na niektórych stanowiskach pracują osoby, (te jak piszesz właśnie ciotki, szwagierki, siostry i inne) po filologii polskiej, historii, turystyce... i innych, i nie mów "Radny" o kompetencji, bo jej tam nie ma i byc nie może. Gdyby konkursy były uczciwe, to każdy kompetentny by miał szansę na pracę, a tak to zalezy to od układów, pleców, poparcia, koligacji rodzinnych itp.

Jezeli byla by to prywatna firma, to niech sobie awansują kogo chcą. Tymczasem jest to urząd a osoby w nim pracujące oplacane są z naszych podatkow i tym samym kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie i oburzenie. A ty jak nie potrafisz napisać nic mądrego, to może lepiej nic nie pisz.

Polityk - niestety ale fanatix ma tutaj sporo racji. A szkoda, bo mogła by być. I nie każdy by tak robil. A skoro tyle osób o tym pisze to znaczy, że jest to już "problem".

"Nepotyzm bywa określany mianem pasożytnictwa rodziny lub klanu na państwie. Częste występowanie tego zjawiska sprawia, że interesy państwowe i społeczne schodzą na drugi plan, a rolę pierwszoplanową odgrywają prywatne interesy urzędników. Faworyzowanie członków rodziny przy zatrudnianiu w instytucjach państwowych jest zaprzeczeniem idei merytokracji oraz sabotowaniem demokratycznego państwa prawa." http://www.antynepotyzm.pl/publikacje/przyczyny_czestego_wystepowania_nepotyzmu_w_polskiej_administracji_publicznej./

Zarobki burmistrza ustala Rada Gminy.

I po co ta dygresja do Przysietnicy? Może z Brzozowa jest, jakie to ma znaczenie? Rynek był piękny? To był parking a nie Rynek. Drzew owszem szkoda ale kiedyś i tak trzeba by je było wyciąć. Ceny nieruchomości zaś powinny wzrosnąć, bo miejsce się zrobiło atrakcyjniejsze, ladniejsze. Fakt, że prowadzenie działalności w Brzozowie, to spore ryzyko i ciezko sie utrzymac, ale nie sądzę żeby to była wina wyremontowanego rynku.

Nie do końca - dofinansowania z UE nie pokrywają inwestycji w 100%

Burmistrz od lat mieszka w Brzozowie - nie rozumiem trochę tej nagonki na Przysietnicę. Brzozów otrzymuje zdecydowanie więcej środków niż Przysietnica - wydaje mi się, że niektóre wypowiedzi są przesadzone i kierują się głównie uprzedzeniami, co do mieskanców Przysietnicy.