Zośka najpiękniejsza
GÓRKI. „Zimna Zośka”, autorstwa Katarzyny Myćki, została laureatką nagrody GRAND PRIX, w konkursie na najbardziej przymilną „Lalusię Trawisię”. „Filusia” zaś, wykonana przez Martynę Grzebień, dostała nagrodę publiczności. Konkurs odbył się w ramach, siódmej już, edycji Trawisiady.
– Trawisie, jak i sama Trawisiada, wsiąkły już w tradycję naszej miejscowości – mówiła Dorota Długosz, koordynatorka konkursu. – Cała idea lalek Trawiś powstała na bazie „Straszydlisk”, imprezy, na którą jeździliśmy z dziećmi do Rzeszowa. Gdy, po dziesięciu edycjach, „Straszydliska” przestały istnieć zaczęliśmy szukać czegoś, co mogłoby je zastąpić. I tak narodził się pomysł laluś Trawiś.
Autorami kukieł są dzieci, przy współpracy rodziców i nieraz dziadków.
– Do tej pory mieliśmy grupy wiekowe. W tym roku zrezygnowaliśmy z tego podziału na rzecz Lalusi GRAND PRIX i Lalusi Publiczności. Oczywiście nie zabraknie też trzech pierwszych nagród i wyróżnień – tłumaczyła Dorota Długosz.
Jury, w składzie Andrzej Jonarski, Marcelina Domaradzka i Małgorzata Gacek, mieli trudny orzech do zgryzienia. – Prace z roku na rok są coraz ciekawsze. Może jest ich w tym roku mniej, ale ilość przeszła w jakość – stwierdził Andrzej Konarski, przewodniczący jury. – Oceniając je, szczególną uwagę będziemy zwracać na materiały, z jakich została wykonana. Jak sama nazwa wskazuje, Trawisia miała powstać z surowców naturalnych. Liczy się też pomysł, wykonanie i oczywiście wkład pracy. Ale mogę powiedzieć, że wszystkie lalki są piękne i przede wszystkim ciekawe.
Wykonanie Trawisi wymagało nie lada precyzji i kunsztu.
– Naszą „Jolę” Trawisię robiłyśmy przez dwa dni – opowiadały Aleksandra Futyma i Justyna Zdziarska. – Na samym początku myślałyśmy żeby zrobić ją tylko ze słomy, ale w końcu dodałyśmy jeszcze trawę i palmy. Nie będziemy ukrywać, że było to dość pracochłonne zajęcie, poczynając od pomysłu, zebrania materiałów po wykonanie jej tak by cała się nie rozsypała. Ale trzeba przyznać, że świetnie się przy tym bawiłyśmy.
Wszystkie lalki były dokładnie i z niejaką ciekawością oglądane przez publiczność. – Są super. Pomysłowe, oryginalne i niektóre zapewne bardzo pracochłonne. Sama chyba nie miałabym pomysłu na taką Trawisię – przyznała z uśmiechem Teresa Sokalska. – Byliśmy już na kilku Trawisiadach, ale tegoroczne lalki są naprawdę bardzo efektowne. Z roku na rok są coraz ładniejsze i bardziej pomysłowe. Poza tym nie brakuje tu atrakcji dla dzieci. A występy tych maluchów były po prostu niesamowite – mówiła Alicja Chmura.
Faktycznie dzieci występujące na scenie zebrały burzę oklasków.
Publiczność mogła podziwiać występy szkolnych zespołów wokalnych i teatralnych. Wielki aplauz zdobyły maluchy z klasy zerowej, które w wielkim skrócie pokazały poszczególne etapy naszego życia. Nie zabrakło także występu tancerzy z krośnieńskiego klubu „Gracja” i pokazu sztuk walki ju-jitsu w wykonaniu formacji sportowej z Gimnazjum w Humnisk. Swój repertuar zaprezentowała także kapela Staśka Derenia z Sanoka.
Na imprezie, którą poprowadziła Dorota Florek, z Zespołu Szkół w Górkach, nie zabrakło miejscowych włodarzy. Na Trawisiadzie gościli: Adam Śnieżek, poseł RP, wiceburmistrz Piotr Stańko, Stanisław Pilszak, przewodniczący rady miejskiej, Wiesław Graboń, radny gminny, Ewa Tabisz, sekretarz powiatu, Henryk Kozik, przewodniczący rady powiatu. Przybyli również sołtysi, nauczyciele, rodzice i oczywiście mieszkańcy Górek oraz okolicznych miejscowości. – Występy dzieci zasługiwały na wielki aplauz, szczególnie występ solistki – Aleksandry Raś. To wielki talent. Nie da się ukryć, że Trawisiada zyskała już miano imprezy integracyjnej. Wystarczy spojrzeć na frekwencję – mówił poseł Śnieżek.
Autor: brzozow24.pl
Galeria zdjęć:
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Tagi: Górki, trawisiada, Zośka
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: