REKLAMA

Pomagają z potrzeby serca

BRZOZÓW. Już po raz drugi, brzozowskie Starostwo Powiatowe zorganizowało akcję zbiórki krwi w ramach kampanii społecznej „Krewniacy”. Podobnie, jak za pierwszym razem, tak i dziś nie zabrakło chętnych do oddania krwi.

– Przybyło wielu chętnych, niestety nie wszyscy, z różnych względów, mogli oddać krew – mówi lek. Julia Żarow, pracownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. – Licznie stawiła się też młodzież z brzozowskiego Liceum Ogólnokształcącego. Właśnie w młodych ludziach widzimy przyszłość takich akcji. Starszych krwiodawców ciągle ubywa, ze względu na przebyte schorzenia lub choroby. Jednak pocieszający jest fakt, że liczba chętnych do oddania krwi nie maleje. Ciągle jeszcze jest tendencja wzrostowa.

Przez pierwsze dwie godziny krew oddało 20 osób. – Uważam, że takie akcje mają sens. Jeśli mogę komuś pomóc, przez to, że oddam krew, to zrobię to – twierdzi Justyna Zięba. Podobnego zdania jest Wioletta Smoleń. – Moja krew może komuś uratować życie. Przecież ciągle się słyszy o wypadkach i różnych nieszczęściach. A krwi, jak wiadomo, ciągle brakuje. W takiej akcji udział biorę po raz pierwszy i muszę przyznać, że trochę obawiałam się bólu i tego, że mogę zasłabnąć. Lecz nic takiego się nie wydarzyło – dodaje Wioletta.

W kampanii udział wzięli również pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Brzozowie. – Dziś jest tutaj 25 procent mojej załogi – twierdzi Tadeusz Pióro, dyrektor jednostki, który również oddaje krew. – Ja robię to z potrzeby serca. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Szpitale ciągle potrzebują krwi. Każda ilość jest cenna, zwłaszcza, że nie długo zaczną się wakacje.

Całą akcję koordynuje brzozowskie Starostwo Powiatowe. – Takie kampanie są bardzo potrzebne. Nie mówię tu już o potrzebach naszego kraju, czy województwa, tylko o naszym małym regionie – tłumaczy Ewa Szerszeń, koordynator akcji ze Starostwa Powiatowego. – Wystarczy spojrzeć na specyfikę naszego Szpitala Specjalistycznego Podkarpackiego Ośrodka Onkologicznego. Przecież tutaj transfuzje krwi są na porządku dziennym. Tak naprawdę to nigdy nie wiadomo, czy krew przez nas dziś oddana, nie posłuży niedługo komuś z naszych znajomych czy rodziny.

Kampania, mocno popierana przez brzozowskie władze powiatowe, będzie miała prawdopodobnie ciąg dalszy.

Autor:brzozow24.pl


16-06-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: