PODKARPACIE. Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia, do którego doszło w niedzielę w Przemyślu. 19-latek kierujący fiatem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad promil alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
W niedzielę o godz. 2.20, dyżurny przemyskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu ulic Dmowskiego i Rolniczej w Przemyślu. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze zastali straż pożarną, która rozcinała karoserie samochodu, by uwolnić z wraku kierowcę.
W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili wstępnie, że kierujący fiatem, 19-letni mieszkaniec Przemyśla, jadąc z 21-letnim pasażerem, obywatelem Ukrainy, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Od 19-latka policjanci wyczuli alkohol. Został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Urządzenie wskazało w jego organizmie ponad promil alkoholu.
Jak się okazało, nie był to koniec kłopotów młodego mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Kierowca fiata został przewieziony do szpitala. Pasażerowi nic się nie stało.
19-latek stanie przed sądem i odpowie za kierowanie pojazdem znajdując się w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto poniesie odpowiedzialność za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień.
– Każdy kierowca, który wsiada za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, staje się potencjalnym zabójcą! Apelujemy: Piłeś – nie jedź! – przypominają policjanci z wydziału ruchu drogowego.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: