BRZOZÓW / PODKARPACIE. W minionym tygodniu brzozowscy policjanci najczęściej interweniowali podczas zdarzeń drogowych oraz w stosunku to pijanych mieszkańców. Zanotowano także nieszczęśliwy wypadek. Śmierć poniosła 84-latka.
Posypały się mandaty za brak rozwagi
W Brzozowie kierująca VW golfem doprowadziła do zderzenia z oplem. Sprawcę zdarzenia ukarano mandatem.
Do kolizji drogowej doszło w Izdebkach. Policjanci ustalili, że kierujący renault oraz audi w trakcie manewru wymijania nie zachowali bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami, doprowadzając do zderzenia. Obydwaj dostali po mandacie.
Do podobnej sytuacji doszło w Trześniowie, gdzie zderzyło się iveco oraz audi oraz w Hłudnie. Tam zawinili kierowcy opla i VW golfa. Nie obeszło się bez mandatów.
Z kolei w Nozdrzu kierujący oplem wymusił pierwszeństwo przejazdu doprowadzając do zderzenia z renault. I w tym przypadku ukarano sprawcę.
Stracił panowanie nad autem i wylądował w rowie
Zdarzenie drogowe w Warze (godz. 07:40) – policjanci ustalili, że kierujący BMW na śliskiej nawierzchni jezdni stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.
Prosto w sarnę
Na brzozowskiej obwodnicy kierujący oplem uderzył w przebiegającą przez jezdnię sarnę.
Nieszczęśliwy wypadek. 84-latka nie żyje
Najprawdopodobniej w wyniku nieszczęśliwego wypadku śmierć poniosła 84-letnia mieszkanka gminy Haczów. Kobieta została przygnieciona drewnianymi wrotami od budynku gospodarczego.
Leżeli na jezdni i chodniku
Policjanci doprowadzili do miejsca zamieszkania nietrzeźwego mieszkańca Brzozowa, który leżał na chodniku na ul. Armii Krajowej. Zgłoszenie otrzymali od przechodnia, który nie pozostał obojętnym i być może uchronił leżącego człowieka przed zamarznięciem.
Innym razem policjanci otrzymali zgłoszenie, że na przystanku autobusowym na ul. Legionistów w Brzozowie leży bardzo nietrzeźwy mężczyzna. Policjanci doprowadzili do miejsca zamieszkania mieszkańca Przysietnicy, którego życie było zagrożone w związku z ujemną temperaturą powietrza.
Z kolei na Chopina w Brzozowie na jezdni także leżał mężczyzna. Policjanci również doprowadzili go do miejsca zamieszkania.
Podobnie było w Grabownicy Starzeńskiej. 36-latek był w stanie takiego upojenia, że nie można było przeprowadzić badania na zawartość alkoholu. Również został odprowadzony do domu.
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.