SOLINA / POLAŃCZYK / PODKARPACIE. Internauci nadsyłają do nas zdjęcia z niedzielnego wypoczynku nad Jeziorem Solińskim. Niestety, oprócz wrażeń związanych z relaksem w jednym z najpiękniejszych zakątków kraju, jest również frustracja dotycząca zjawiska, którego wciąż nie możemy się pozbyć. Chodzi o dzikie wysypiska śmieci. Jak relacjonują nasi Czytelnicy, na sterty porzuconych odpadów można natrafić na brzegach Jeziora Solińskiego co kilkadziesiąt metrów.
Zdjęcia, które dotarły do naszej redakcji wykonano w niedzielę w okolicy przejścia promowego w Polańczyku oraz w rejonie tzw. dużej wyspy.
Niektóre śmieci leżą w tych miejscach już od dłuższego czasu, niestety są również „świeże” ślady zapewne miłego spędzania czasu nad jeziorem, ale niestety zakończonego w sposób nieodpowiedzialny.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: