REKLAMA

Zrzut wody na zaporze w Myczkowcach (VIDEO, ZDJĘCIA)

MYCZKOWCE / SOLINA / PODKARPACIE. W sobotę 20 czerwca na zaporze w Myczkowcach przeprowadzany jest zrzut wody. Zapraszamy do obejrzenia materiału video oraz zdjęć.

Dzisiaj ZEW Solina zgodnie z instrukcją gospodarowania zbiornikiem Solina oraz bieżącym utrzymywaniem odpowiedniej rezerwy powodziowej prowadzi zwieszony zrzut wod ze zbiornika.

Zrzuty spowodują podniesienie stanów wod na wodowskazach poniżej zbiornika Solina do stanów wysokich i około ostrzegawczych. W godzinach wieczornych zrzut wody będzie zmniejszany. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana – czytamy w komunikacie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Pierwotnie zrzut wody miał się odbyć na początku czerwca. Pisaliśmy o tym TUTAJ: Zrzut wody z zapory w Myczkowcach. „Tsunami na Sanie” (VIDEO, ZDJĘCIA).

Ostatecznie zrzut wody planowany na 5 czerwca został przełożony. Odbywa się dzisiaj.

VIDEO #1 – ZRZUT WODY NA ZAPORZE W MYCZKOWCACH

VIDEO #2 – ZRZUT WODY NA ZAPORZE W MYCZKOWCACH

ZDJĘCIA

Zrzut wody z zapory w Myczkowcach do Starego Sanu planowano wstępnie na 5 czerwca.

Obowiązek wykonania zrzutu wody jałowej z zapory w Myczkowcach realizowany jest w oparciu o pozwolenie wodnoprawne, wydane 29 marca 2013 r. przez Marszałka Województwa Podkarpackiego. Zgodnie z pozwoleniem, na Zespół Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce nałożony jest nakaz wykonywania takich zrzutów dwa razy w roku, w okresie jesiennym i wiosennym, w uzgodnieniu z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Rzeszowie – informował nas na początku czerwca Michał Kucaj, Dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej, PGE Energia Odnawialna S.A.

Zrzuty takie realizowane były począwszy od roku 2014 i mają na celu przeciwdziałanie zakorzenieniu się zbędnej roślinności zarówno w korycie rzeki San, jak i na zalewanych terenach – dodawał Michał Kucaj.

W PGE zapewniali ponadto, że plany funkcjonowania wnioski ZEW Solina-Myczkowce uwzględniają wnioski płynące ze strony społecznej, jakimi są organizacje ekologiczne.

WWF Polska: Tsunami na Sanie. Elektrownia zabije tegoroczny narybek

Fragmenty artykułu z początku czerwca

Wielka fala na Sanie w najbliższy piątek zmyje narybek lipienia wykluty w rzece po kwietniowym tarle. Fala będzie efektem gigantycznego zrzutu wody do Starego Sanu z zapory w Myczkowcach. Młode lipienie, pstrągi i głowacice nie będą mieć żadnych szans. Domagamy się odstąpienia od zrzutu wody – czytalismy w artykule poświęconym zrzutowi wody w Myczkowcach na stronie WWF Polska.

WWF Polska wysłała do zarządu PGE Energia Odnawialna S.A, właściciela Zespołu Elektrowni Wodnej Solina-Myczkowce, pismo z wnioskiem o zaniechanie zrzutu. Kopia pisma trafiła też do Prezesa PGW Wody Polskie, Przemysława Dacy. Wcześniej podobny wniosek wysłał Polski Związek Wędkarski w Krośnie. Dokument ten do wiadomości otrzymali także RDOŚ w Rzeszowie i PGW Wody Polskie w Rzeszowie.

Okoliczne miejscowości skupione wokół zapory i samej rzeki San, żyją także z turystyki wędkarskiej – zwłaszcza w sezonie jesiennym i wiosennym, który dla reszty turystyki jest tak zwanym sezonem „martwym”. Mimo, że istniejąca na Sanie zapora Solina-Myczkowce zniszczyła fragment zakola Sanu, rybom udaje się tam odbywać tarło (m.in. lipienie i głowacice). To jednak niewielki procent zasobności rzeki sprzed budowy tamy – argumentują przedstawiciele WWF Polska.

PGE Energia Odnawialna nie podejmuje żadnych działań, które wpływałyby negatywnie na środowisko naturalne – deklarował Michał Kucaj z PGE Energia Odnawialna S.A.

źródło: Red., materiały nadesłane, WWF Polska


20-06-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:






Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: