BRZOZÓW / PODKARPACIE. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 35 latka kierującego oplem. Mężczyzna wiózł 7 letnią córkę, którą odebrał ze szkoły. Kierowca nie dość, że nie posiadał uprawień do kierowania, to w organizmie miał ponad 1,6 promila alkoholu.
Wczoraj po godz. 13 patrol ruchu drogowego brzozowskiej komendy zatrzymał do kontroli drogowej kierującego oplem. Mężczyzna siedzący za kierownicą samochodu nie wzbudzał żadnych podejrzeń, miała to być rutynowa kontrola. Jednak okazało się zupełnie inaczej.
Mężczyzna nie okazał policjantom prawa jazdy, twierdząc, że nigdy go nie posiadał. Już po pierwszych słowach kierowcy funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło te przypuszczenia. Urządzenie wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Na tylnym siedzeniu opla, w foteliku, siedziała 7 letnia dziewczynka. Policjanci ustalili, że mężczyzna odebrał córkę ze szkoły i jechał z nią do domu. Funkcjonariusze udaremnili mu dalszą jazdę, a dziecko przekazali pod opiekę członka rodziny.
Nieodpowiedzialny ojciec odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Nie ominie go również kara za kierowanie bez uprawnień.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: