REKLAMA

Jeden wjechał do rowu. Inny zasnął za kierownicą (FOTO)

O wielkim szczęściu mogą mówić uczestnicy wczorajszego zdarzenia w Wesołej. Kierowca daewoo stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rzeki. Był pijany. Pasażer wydostał się z pojazdu. Natomiast kierowca został w nim uwięziony i gdyby nie szybka pomoc służb ratowniczych, mogłoby dojść do tragedii.

Wczoraj brzozowscy policjanci pracowali w Wesołej na miejscu niecodziennego zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że około godz. 16 kierujący daewoo, jadąc od strony Hłudna w kierunku Baryczy, wjeżdżając w zakręt, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Jego pojazd przejechał przez zarośla, a następnie uderzył w koryto rzeki, lądując w niej do góry kołami. Głębokość wody w tym miejscu wynosiła co najmniej 1,5 metra. Pasażer przez tylna klapę zdołał opuścić samochód.

Gdy służby ratownicze dotarły na miejsce natychmiast przystąpiły do ratowania uwiezionego w pojeździe kierowcy. Akcja była prowadzona bardzo dynamicznie i praktycznie odbywała się pod wodą, gdyż samochód stopniowo zanurzał się.

Dopiero po przeprowadzeniu akcji ratowniczej było możliwe wykonanie dalszych czynności przez policjantów. Uczestnikami tego zdarzenia okazali się dwaj mieszkańcy gminy Nozdrzec w wieku 25 i 37 lat. Obaj byli pijani. Alkomat wskazał u 25-latka dwa promile, a u 37-latka promil. W chwili zdarzenia samochodem kierował młodszy z nich.

Mężczyznom nic poważnego się nie stało. Zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy i trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu można było przeprowadzić z nimi dalsze czynności procesowe. 25-latek już usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Ponadto mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przewożonemu pasażerowi.


Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 51-latek, który zasnął za kierownicą prowadzonego przez siebie audi. Samochód został uszkodzony, bo jak się okazało, mężczyzna wjechał w wóz rolniczy stojący na terenie jednej z posesji w Humniskach. Teraz kierowca za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

W piątek około godz. 21, policjanci zostali poinformowani o kierującym audi, który jeździ całą szerokością jezdni, co mogło wskazywać, że kierowca jest pijany. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze.

Zgłaszający opisał mundurowym samochód oraz wskazał drogę, prowadzącą do jednej z posesji w Humniskach, w którą ten kierowca wjechał. Okazało się, że kierujący audi zakończył tam swoją podróż, wjeżdżając w wóz rolniczy stojący przy tej posesji.

Gdy funkcjonariusze podeszli bliżej pojazdu, zauważyli, że mężczyzna siedzący na miejscu kierowcy śpi. Po obudzeniu mężczyzny i sprawdzeniu jego danych, okazało się, że jest nim 51-letni mieszkaniec Humnisk. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto została pobrana mu krew do badań. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

Po wytrzeźwieniu 51-latek usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do jego popełnienia i złożył wyjaśnienia. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Prowadzone w tej sprawie postępowanie wykaże, jakie były przyczyny tego zdarzenia.

KPP Brzozów

22-10-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:






Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: