Dni Brzozowa – dzień drugi

BRZOZÓW. Odegraniem hejnału Brzozowa, rozpoczęła się uroczysta sesja Rady Miasta. Jej głównym punktem stało się wręczenie tytułów „Honorowy obywatel miasta Brzozowa” dr hab. Michałowi Kuleszy, Jerzemu Stępień i pośmiertnie prof. dr hab. Walerian Pańko.

Na zdj. Józef Rzepka, burmistrz gminy Brzozów wręcza tytuł "Honorowy obywatel miasta Brzozowa" Jerzemu Stępień.

Jak podkreślił Stanisław Pilszak, przewodniczący Rady Miasta Brzozowa, tytuł „Honorowego Obywatela” nadaje się osobom, które z oddaniem służą społeczności, nie tylko tej lokalnej. Honorowymi obywatelami Brzozowa są już: Jan Paweł II, ks. infułat Julian Pudło, ks. prałat Tomasz Zięba, śp. Zbigniew Kubas oraz śp. Ireneusz Koryto. Dziś do tego zacnego grona dołączyli dr hab. Michał Kulesza, Jerzy Stępień i pośmiertnie prof. dr hab. Walerian Pańko.

– Moje spotkanie z prof. Pańko zorganizował ks. infułat Julian Pudło. Później spotykaliśmy się jeszcze kilkakrotnie i zawsze byłem pełen podziwu dla jego pełnych rozmachu koncepcji – mówił Józef Rzepka, burmistrz gminy Brzozów. – Miał w sobie to, co my nazywamy odwagą cywilną. Mądry, przezorny, zawsze umiał lepiej niż inni oceniać realia. Nie bał się dyskutować i pytać. Gdy trzeba było spieszył z pomocą. Umiał się cieszyć i z rzeczy wielkich i z tych codziennych drobiazgów. Kochał swój kraj, rodzinę i sercem zawsze był w Turzym Polu.

W imieniu nieżyjącego już profesora, odznaczenie w jego imieniu odebrała siostra – Wiktoria Orlik. Na uroczystość osobiście przybyli dwaj pozostali odznaczeni. – Czujemy się związani z tą ziemią. Jest w tym ogromna zasługa Waleriana Pańko. Mamy nadzieję, że już zawsze tak zostanie – mówił Jerzy Stępień. – W domu profesora Pańki spędziłem dość dużo czasu – potwierdził słowa swego przedmówcy dr hab. Michał Kulesza. – To on zapoznał mnie z tutejszymi władzami i problemami tej okolicy. Później, gdy Walerian tak nagle od nas odszedł, byłem tu gdy jego imieniem nazywano ulicę, szkołę, a także na uroczystościach odbywających się w piątą rocznicę jego śmierci.

Sesja stała się też okazją do wręczenia „Złotego krzyża zasługi” dla ks. infułata Juliana Pudło. „Medalami za długoletnią służbę” zostali odznaczeni pracownicy brzozowskiego Urzędu Miasta i Gminy. Zaś odznaką „Zasłużony dla rolnictwa”, przyznawaną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, uhonorowano rolników z powiatu brzozowskiego.

Sobotnie przedpołudnie upłynęło również na zmaganiach sportowych.

Michał Kościński

Na pływalni „Posejdon” odbyły się zawody pływackie. Swych sił w rywalizacji próbowały również przedszkolaki. – Propozycja udziału w zawodach wyszła od nauczyciela pływania Dariusza Wątróbskiego, który pewnego dnia zaproponował naszym maluchom w nich udział – opowiadała Marta Kościńska, mama Michała – jednego z zawodników. – Chętnych oczywiście nie brakło. To bardzo ciekawa i warta kontynuacji inicjatywa. Medale i dyplomy stymulują maluchy do dalszych ćwiczeń. – A ja bardzo lubię pływać. Mimo, że teraz trochę się stresuję, bo za chwilkę będziemy płynąć, to jednak jest to świetna zabawa. A kiedyś jak już nauczę się doskonale pływać, to będę tego uczył inne dzieci – stwierdził Michał Kościński.

Zapewne kiedyś słowa dotrzyma, ponieważ w kategorii chłopców, przypłynął jako drugi. Oprócz Michała, na podium stanęli Michał Komski (I miejsce) oraz równorzędnie Szymon Muszyński i Hubert Piotrowski (III miejsce). Wśród dziewczynek najlepsza okazała się Martyna Wojnicka przed Emilią Komską, Jagodą Sawką i Natalią Sobota.

Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i okolicznościowe medale.

Nie zabrakło też rywalizacji szachowej.

Tym razem na sali gimnastycznej brzozowskiej Szkoły Podstawowej rywalizowało ze sobą 102 zawodników z Polski, Słowacji i Ukrainy. – Dzisiaj mamy już tutaj grono zawodników klasowych, którzy grają w ligach krajowych – mówił Kazimierz Kozubal, sędzia główny zawodów. Zawodnicy stratowali w dwóch grupach: open ur.95 i starsi oraz open ur. 96 i młodsi. – Gram w szachy już od dwóch lat. Mam na swoim koncie już pierwsze sukcesy w turniejach. Na razie traktuję to bardziej jako zabawę, ale bardzo lubię wygrywać – stwierdził Patryk Mrozowski z klubu URANIA Krosno.