BRZOZÓW / PODKARPACIE. Gmina Brzozów jest zainteresowana uczestnictwem w programie Mieszkanie plus, ale od zainteresowania do budowy mieszkań droga jest daleka. Gmina ma jednak wolę, by wziąć udział w programie, bo dysponuje terenem, który nadawałby się na ten cel.
Program Mieszkanie plus to drugi po projekcie Rodzina 500 plus pomysł rządu na rozwiązanie problemów socjalnych Polaków. Trzema filarami programu będą: mieszkania na wynajem z opcją dojścia do własności, wsparcie dla budownictwa społecznego i zachęty do oszczędzania na cele mieszkaniowe. Nowy program ma zastąpić obowiązujący do końca 2018 roku program wsparcia dla kredytobiorców „Mieszkanie dla młodych”.
Odpowiedzialność za realizację programu wzięła na siebie spółka Bank Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości, należąca do Skarbu Państwa. Inwestycje będą realizowane na gruntach będących własnością samorządów, Skarbu Państwa i spółek z jego udziałem oraz inwestorów prywatnych. Zapisy na program Mieszkanie Plus mają rozpocząć się już w przyszłym roku. Pierwsi uczestnicy programu Mieszkanie Plus mają dostać klucze do własnego lokum w 2019 roku.
Józef Rzepka, burmistrz Brzozowa wziął udział w konferencji, w której uczestniczył wicepremier Mateusz Morawiecki, poświęconej temu programowi. Informacje z tego spotkania przekazał radnym miejskim.
Wynika z nich, że do tej pory tylko dwie gminy na Podkarpaciu podpisały umowy na realizację mieszkań w ramach programu. Są to gminy Dębica i Stalowa Wola. Natomiast dwie kolejne przygotowują się do jej podpisania.
Gmina Brzozów dysponuje terenem, który mogłaby wnieść jako aport do spółki celowej realizującej to zadanie. Są to tereny o powierzchni prawie 0,5 ha przeznaczone pod budownictwo na ul. Legionistów.
– Można tam wybudować 30-40 mieszkań – wybiega myślami w przyszłość burmistrz Rzepka, zastrzegając, że od strony własnościowej wszystko jest uregulowane.
Spółka celowa bierze na siebie ciężar prac związanych z projektowaniem i uzgodnieniami. Natomiast w ostatnim etapie każda gmina negocjuje indywidualnie z BGK Nieruchomości warunki.
Na pewno zapotrzebowanie na tańsze mieszkania w Brzozowie jest, bo kolejka oczekujących na lokale komunalne w mieście nad Stobnicą jest duża. Szkopuł jest jednak w tym, by były to naprawdę tanie mieszkania.
Jak tłumaczył podczas sesji burmistrz Rzepka program Mieszkanie plus z jednej strony jest bardzo ciekawy, a z drugiej ma swoje wady. Te ostatnie związane są z kosztami.
– Są dwie formy realizacji inwestycji. Jako mieszkania czynszowe i z dojściem do własności, które może trwać 30 lat – wyjaśniał włodarz gminy.
Przy pierwszej formie czynsz za mieszkanie o powierzchni 50 m kw. szacuje się obecnie na kwotę 500 zł, to przy drugiej byłby on już wyższy o około 300 zł. Przy porównaniu z czynszem w mieszkaniach komunalnych jest to naprawdę wysoka kwota .
– Nie będą to tanie mieszkania, ale dla rodzin, które mają pracę – podkreślał Józef Rzepka.
Z drugiej strony wiele młodych małżeństw wynajmuje mieszkania na wtórnym rynku, za które samo odstępne co najmniej tyle kosztuje.
Burmistrz Brzozowa szansę na szersze skorzystanie z tego programu widzi we włączeniu się do niego inwestorów prywatnych – zakładów pracy, które zainteresowane ściągnięciem specjalistów do mniejszych miejscowości, będą w nim współuczestniczyć.
– Jeśli nie będzie tych powiązań, to nie będą to tanie mieszkania – uważa samorządowiec.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: