REKLAMA

BESKO. Tragiczny finał ogniska przy wiadukcie. Nie żyje 33-latek (FOTO)

BESKO / PODKARPACIE. Do ogromnej tragedii doszło w sobotę późnym wieczorem w Besku przy wiadukcie kolejowym, gdzie grupa osób paliła ognisko i spożywała alkohol. W pewnym momencie 33-letni mężczyzna nagle stracił przytomność, doszło u niego do zatrzymania krążenia. Reanimacja pozwoliła przywrócić funkcje życiowe poszkodowanemu, został on przetransportowany do szpitala. Niestety, wczoraj zmarł.

Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 23:00 w okolicach wiaduktu kolejowego nad Wisłokiem w Besku.

Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 22:58. Z uwagi na brak dostępnego zespołu ratownictwa medycznego na terenie powiatu sanockiego, zastęp JRG Sanok oraz dwa zastępy OSP Besko zostały zadysponowane do pomocy medycznej poszkodowanym na poboczu drogi gminnej przy ul. Nadwisłocze w Besku – relacjonuje mł. kpt. Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Sanoku. – Po przybyciu na miejsce, stwierdzono, że u jednego z mężczyzn doszło do zatrzymania krążenia, natychmiast przystąpiono do reanimacji. Drugi z mężczyzn leżał obok. Zaopatrzono mu uraz głowy, udzielono wsparcia psychicznego. Po około 20 minutach reanimacji, udało się przywrócić funkcje życiowe u pierwszego z poszkodowanych. Obu mężczyzn przekazano załogom pogotowia ratunkowego, które dotarły na miejsce zdarzenia.

33-letni mężczyzna, który trafił do szpitala w ciężkim stanie zmarł w niedzielę.

Ustalenia policjantów wskazują na to, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie – mówi nam kom. Monika Hędrzak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.

Decyzją prokuratora, ciało mężczyzny zostało przekazane rodzinie.

Relacja ze zdarzenia opublikowana przez strażaków OSP Besko, którzy na miejscu byli jako pierwsi:

W dniu 8.01.22 o godzinie 23:00 zostaliśmy zadysponowani do Miejscowego Zagrożenia – NZK mężczyzny. Po dojeździe RKO prowadzili już druhowie naszej jednostki którzy najechali na to zdarzenie, a także ZRM Sanok, który dojechał równo z pierwszym zastępem. Po ok. 20 minutach prowadzenia RKO poszkodowany odzyskał własny oddech. Dodatkowo okazało się, że pomocy medycznej potrzebuje jeszcze jeden poszkodowany – głęboko nieprzytomny. Obydwaj poszkodowani byli wychłodzeni. Działania trwały ok 1.5 godziny – czytamy w komunikacie OSP Besko.


foto: OSP Besko – Fb

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Śmiertelny wypadek. 23-latek potrącił 62-letniego pieszego (ZDJĘCIA)


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

10-01-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:






Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: