REKLAMA

Bawią się w malarzy

JABŁONKA (gm. Dydnia). Czterdzieścioro dzieci z gminy Dydnia bierze udział w zajęciach malarskich zorganizowanych przy Galerii „Kopaniska” Doroty Wasylewicz – Krynickiej, w ramach Programu Integracji Społecznej Twórcza Farma – „Tęczowy Pomost”.

Dorota Wasylewicz – Krynicka, artystka plastyk, prowadząca Galerię „Kopaniska” udziela wskazówek malarskich jednej z uczestniczek pleneru

Dorota Wasylewicz – Krynicka, artystka plastyk, prowadząca Galerię „Kopaniska” udziela wskazówek malarskich jednej z uczestniczek pleneru

Projekt dofinansowany został z Programu Wspierania Obszarów Wiejskich.
Zajęcia organizujemy wspólnie ze Szkołą Podstawową z Jabłonki – tłumaczyła Dorota WasylewiczKrynicka, artystka plastyk, prowadząca Galerię „Kopaniska”.
Pomysł jest innowacyjny. Chcemy przy zajęciach malarskich skupić zarówno dzieci zdrowe jak i niepełnosprawne z całej gminy Dydnia. Cieszymy się, bo nasz projekt wzbudził wielkie zainteresowanie wśród młodzieży szkolnej. Widać ich wielkie zaangażowanie, w to co robią.

Młodzież przyjeżdża do galerii raz w tygodniu. W trakcie zajęć dostają do swej dyspozycji „prawdziwe” narzędzia malarskie: pędzle, farby, palety, sztalugi, podobrazia itp. – Dzieci tworzą własne arcydzieła. Staram się im udzielać różnych wskazówek, by stworzone przez nich obrazy dostarczyły im jak najwięcej satysfakcji – mówiła artystka.

Efekt został osiągnięty, ponieważ uczestnicy warsztatów są bardzo zadowoleni.
– Tu jest świetnie. Świeże powietrze, przyroda możemy malować to, co widzimy. Nikt nam nie narzuca tematów. Takie malarstwo w plenerze jest dużo ciekawsze niż lekcje plastyki w zamkniętych klasach w szkole – opowiadał Sebastian Pałys, uczestnik warsztatów.
– Możemy zobaczyć jak to jest być prawdziwym malarzem. Dostaliśmy farby, sztalugi i mnóstwo innych takich przyborów. Tutaj wszystkie nasze obrazy pięknie nam wychodzą, a przy okazji nikt nam nie broni opaćkać się farbami – dodała ze śmiechem Aleksandra Kułak.
– Oprócz zabawy możemy się tu nauczyć wielu rzeczy o tworzeniu rysunku. Te umiejętności przydają się później, gdy startujemy w konkursach plastycznych. Jednak mimo wszystko jest to zabawa – zabawa w dorosłych plastyków – stwierdziły Monika Sokołowska i Patrycja Dmitrzak.

Autor: brzozow24.pl


02-06-2009

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Tagi:

Poprzedni artykuł:
«
Następny artykuł:
»




Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: