Bał się wracać do domu skradzionym rowerem

IZDEBKI. W piątek brzozowscy policjanci ustalili złodzieja roweru. Okazał się nim 16-latek z Izdebek. Młody człowiek przyznał się do kradzieży. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.

– Do kradzieży doszło 6 października w Izdebkach – opowiada asp. Joanna Kędra – Ohar, rzecznik prasowy KPP w Brzozowie. – 13-latek przyjechał rowerem do kościoła. Zaparkował go w miejscu przeznaczonym do parkowania jednośladów obok boiska. Gdy chłopiec wyszedł z kościoła okazało się, że nie ma roweru. Początkowo myślał, że to żart i ktoś przestawił mu rower w inne miejsce. Wspólnie z kolegami zaczął go szukać. Gdy chłopcy nie znaleźli roweru ojciec 13-latka zawiadomił Policję.

Od momentu przyjęcia zgłoszenia policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W piątek policjanci ustalili złodzieja. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec Izdebek. W rozmowie z funkcjonariuszami młody człowiek przyznał się do kradzieży. Poinformował policjantów, że ukrył go w zaroślach nad rzeką, gdyż skradzionym rowerem bał się wracać do domu.

Policjanci odnaleźli rower i w piątek zwrócili go właścicielowi. Teraz o losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny.

Źródło: KPP Brzozów