BRZOZÓW / PODKARPACIE. Kontynuujemy temat dzikiego wysypiska śmieci, na którym to do niedawna samochody Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Urzedu Miasta w Brzowozie składowały śmieci. Choć jak twierdził wiceburmistrz Kamiński, wspomniane śmieci miały pochodzić prawdopodobnie od mieszkańców lub osób trzecich.
O komentarz chcieliśmy prosić burmistrza Józefa Rzepkę. Pani sekretarka poinformowała nas, że burmistrz udzieli informacji, ale dopiero po wyborach. Do rozmowy nie był również skory wiceburmistrz Dariusz Kamiński, który zagroził skierowaniem sprawy do sądu, po wyborach.
Dlaczego wiceburmistrz Kamiński nie skorzysta z trybu wyborczego sprawy, aby otrzymać odpowiedź do 24 godzin? Odpowiedź na to pytanie postawicie sobie Państwo według własnego uznania.
Władze wyjaśniały, że na wspomnianej działce odpady były składowane do dalszego zagospodarowania. Szkoda, że spod hałdy ziemi łatwo wydobyć plastikowe butelki, styropian, gruz, elementy zniszczonych urządzeń sanitarnych. Sprawa ma charakter rozwojowy. Już po nakręceniu tego materiału otrzymaliśmy taką oto informację.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: