REKLAMA

Żołnierze z Podkarpacia ranni na granicy z Białorusią! „Niekontrolowane strzały”

PODKARPACIE. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w nocy o incydencie, do którego doszło na polsko-białoruskiej granicy. Podczas przekazywania broni w trakcie zmiany posterunku padły niekontrolowane strzały z broni służbowej, w wyniku których ucierpiało dwóch żołnierzy z jednej z podkarpackich jednostek.


zdjęcia (2): poglądowe

Do nieszczęśliwego wypadku we wtorek około godziny 18.45 w pobliżu miejscowości Nowa Łuka (woj. podlaskie).

Podczas przekazywania broni w trakcie zmiany posterunku padły niekontrolowane strzały z broni służbowej, w wyniku których w nogę został postrzelony żołnierz 1 batalionu czołgów w Żurawicy /18 Dywizja Zmechanizowana. Na miejscu zdarzenia żołnierzowi udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej. Następnie niezwłocznie został przetransportowany do szpitala w Białymstoku przy użyciu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Stan żołnierza jest stabilny, brak zagrożenia życia. W zdarzeniu ucierpiał również drugi żołnierz z tej samej jednostki, który został ranny w palec dłoni. Po udzieleniu pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia, żołnierz został przetransportowany do szpitala w Hajnówce w celu udzielenia specjalistycznej pomocy lekarskiej – czytamy w komunikacie prasowym Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych zamieszczonym na platformie „X”.

Jak podaje DORSZ, życiu obu żołnierzy nie zagraża niebezpieczeństwo. W zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. Rodziny poszkodowanych zostały poinformowane o nieszczęśliwym wypadku i objęte opieką psychologiczną.

Na miejscu zdarzenia czynności wyjaśniające prowadzi Żandarmeria Wojskowa.

 

źródło: Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych – „X”


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

28-08-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:





Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: