Karetki stacjonujące w garażach, w czasie wyczekiwania na zgłoszenie MUSZĄ być na stałe podłączone do prądu. Dlaczego? Ponieważ w części medycznej ambulansu znajduje się sprzęt ratujący ludzkie życie wymagający stałego doładowywania prądem.
Najważniejszym sprzętem medycznym jest defibrylator z funkcją kardiomonitora, EKG, pulsoksymetru i kapnometru oraz wieloma innymi modułami, które NIE ZADZIAŁAJĄ, jeśli baterie będą wyładowane. Jeśli ratownicy działają w terenie, to od poziomu naładowania akumulatorków zależy czas pracy sprzętu, a niejednokrotnie życie pacjenta… To samo dotyczy respiratora, ssaka, termoboxu, lodówki na leki itd. Piszemy o tym dlatego, że poprzedniej nocy w podstacji Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku w Brzozowie nieznany (jeszcze) sprawca odpiął kabel zasilający karetkę i go ukradł.
Na szczęście Ratownicy jadący na kolejne zgłoszenie zauważyli w porę brak przewodu i po powrocie zastąpili go zapasowym kablem. Ktoś pomyśli „to tylko kabel…”, ale od tego kabla zależy naprawdę wiele, dlatego zgłosiliśmy sprawę do odpowiednich organów i korzystając z monitoringu mamy nadzieję na odnalezienie złodzieja, który odpowie nie tylko za kradzież, ale również za narażenie ludzkiego zdrowia i życia!
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: