SANOK / RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznej śmierci 18-letniego sanoczanina, którego zwłoki odnaleziono pod jednym z bloków w Rzeszowie. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu.
Tragicznego odkrycia dokonał przypadkowy przechodzień w sobotę przed godziną 6:00.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 5:50. Mężczyzna przechodzący obok jednego z bloków, ujawnił ciało. Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził zgon. Policjanci ustalili tożsamość denata. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Sanoka – mówi nam nadkomisarz Adam Szeląg, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.
Policjanci z Rzeszowa prowadzą czynności w tej sprawie. Nadzoruje je prokurator.
Wstępnie ustalono, że młody chłopak spadł z dachu 4-kondygnacyjnego budynku. Również wstępnie, wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu.
Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do dalszych badań. Zebrana dokumentacja zostanie przekazana przez policję do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszowa. Tam zapadnie decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa w sprawie.
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.