HACZÓW / PODKARPACIE. W poniedziałek przed południem w jednym z budynków na terenie miejscowości Haczów wybuchł pożar. Spaleniu uległo niemalże całe poddasze budynku, a także część kotłowni. Na całe szczęście w zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba. Udało się również zabezpieczyć samochód, a także część cenniejszego sprzętu. Akcja strażaków trwała niespełna trzy godziny.
– W poniedziałek, 3 lutego 2020 roku, o godzinie 11:45 zostaliśmy zadysponowani do pożaru garażu, który został zlokalizowany na terenie naszej miejscowości. Po dojechaniu na miejsce przystąpiliśmy do szybkiej akcji gaśniczej. Dojeżdżające zastępy sukcesywnie przyłączały się do działań, dzięki czemu pożar został stosunkowo szybko zdławiony. Spaleniu uległo niemalże całe poddasze budynku, a także część kotłowni. Po ugaszeniu ognia, strażacy przystąpili do przelewania pogorzeliska. Pracę strażaków znacznie utrudniały składowane na poddaszu trociny opałowe. Na całe szczęście w zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba. Udało się również zabezpieczyć samochód, a także część cenniejszego sprzętu. Działania zakończyliśmy około godziny 14:30. Prawdopodobną przyczyną pożaru był podajnik pieca opałowego – relacjonują strażacy z OSP Haczów.
Siły i środki: – OSP KSRG Haczów (GCBA 3,5/35 Mercedes Benz-Atego, GLM 8 Ford Transit) – OSP KSRG Trześniów (GBA 3/16 MAN TGM 13.290) – JRG PSP Brzozów (GCBA 4/24 STAR-MAN, GBA 2,5/24 Renault Midlum, SLRR Ssang Yong)
– Warto dodać, że po zakończeniu akcji, dokonaliśmy również tradycyjnego „chrztu bojowego” druha Mateusza z naszej jednostki, który po raz pierwszy uczestniczył w działaniach ratowniczo-gaśniczych! Naszemu nowemu strażakowi życzymy tradycyjnego „tyle samo powrotów ile wyjazdów”! W niedługim czasie pojawi się film ze „strażackich chrzcin” – zapowiadają strażacy z Haczowa.
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie
Komentarze niezarejestrowanych czytelników: