REKLAMA

3 lata więzienia dla właściciela psów, które zagryzły 12-latka

PRZEMYŚL / PODKARPACIE. Sąd Rejonowy w Przemyślu skazał 51-letniego Mariusza S. na 3 lata bezwzględnego więzienia po tym jak jego psy zagryzły 12-letniego Kamila we wrześniu 2020 roku. Sąd orzekł również zadośćuczynienie rodzinie zmarłego chłopca w kwocie 50 tys. złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok przed Sądem Rejonowym w Przemyślu zapadł w piątek 29 października.

Mariusz S. został skazany na 3 lata bezwzględnego więzienia. Ma również zapłacić 50 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie zmarłego 12-letniego Kamila – mówi nam Małgorzata Reizer, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Przemyślu.

Wyrok jest nieprawomocny. Strony postępowania mają 7 dni na złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku. Później być może zdecydują się na apelację, a sprawa trafi do sądu okręgowego.

51-letni mieszkaniec Przemyśla nie pojawił się na sali sądowej podczas odczytywania wyroku. W toku prokuratorskiego śledztwa nie przyznawał się do winy. Postępowanie prowadzone było pod kątem narażenia małoletnich Kamila i Szymona na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci jednego z nich.


Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 28 września w Przemyślu. Pisaliśmy o tym tutaj: Ogromna tragedia. Zmarł 12-latek pogryziony przez psa.

11-latek wracał ze szkoły i spotkał o rok starszego kolegę, któremu zachciało się pić. Młodszy z chłopców zaprosił go do swojego domu. Nie było w nim rodziców, były dwa psy rasy amerykański pitbulterier. Po ataku zwierzęcia 12-latek doznał rozległych obrażeń. Miał głębokie rany szyi, twarzy i klatki piersiowej oraz złamaną rękę.

Policja podawała, że obydwaj nastolatkowie trafili do szpitala, a stan starszego z nich był bardzo poważny. Obrażenia młodszego nie zagrażały jego życiu.

12-latek został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie miał przejść operację. Niestety wkrótce poinformowano, że dziecko zmarło.

Jak się później okazało, właściciel posiadał dwa amerykańskie pitbulteriery bez wymaganego zezwolenia.

Po zdarzeniu psy trafiły do schroniska. Zachowanie 5-letniej suki i rocznego samca zbadał biegły behawiorysta. Zdaniem eksperta poddane obserwacji psy stwarzają śmiertelne zagrożenie dla otoczenia. Dodał, że istnieje duże prawdopodobieństwo ponownego ataku.

Początkowo Prokuratura Rejonowa w Przemyślu prowadząca śledztwo złożyła wniosek do prezydenta Przemyśla o przeprowadzenie zabiegu uśmiercającego dwa psy, które zaatakowały chłopca. Ostatecznie jednak, do przeprowadzenia zabiegu nie doszło, a psy nadal przebywają w schronisku w Orzechowcach niedaleko Przemyśla.


Psy, które zagryzły 12-letniego Kamila. Foto: Schronisko w Orzechowcach / archiwum

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Ogromna tragedia. Zmarł 12-latek pogryziony przez psa

Śmiertelne zagrożenie. Opinia biegłego po obserwacji psów

Psy, które zagryzły 12-latka zostaną uśpione


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

DONALD TUSK : Inflacja w Polsce drastycznie rośnie! Konferencja prasowa

tvPolska.pl

02-11-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:





Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: