REKLAMA

Ukradł mikrofalówkę i domowe wino

BRZOZÓW / PODKARPACIE. Kilkunastu minut potrzebowali brzozowscy policjanci, by zatrzymać mężczyznę, który włamał się do jednego z domów w Przysietnicy. Zanim jeszcze 31-latek trafił do policyjnego aresztu, funkcjonariusze odebrali mu skradzioną mikrofalówkę i domowe wino. Jeszcze tego samego dnia pokrzywdzony odzyskał swoje rzeczy.

We wtorek, około godz. 19.30 dyżurny brzozowskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów w Przysietnicy. Po zebraniu wszelkich informacji o tym zdarzeniu, dyżurny skierował we wskazany rejon policjantów z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że sprawca do domu wszedł przez okno, w którym wyłamał zamek. Jego łupem padła kuchenka mikrofalowa i trzy 5-litrowe butelki domowego wina.

Już po wstępnych czynnościach wykonanych na miejscu przestępstwa, policjanci nie mieli wątpliwości, że to włamanie jest dziełem 31-letniego mieszkańca tej miejscowości. Funkcjonariusze udali się do jego domu. Tam ujawnili skradzioną mikrofalówkę i butelki z winem, którego sprawca nie zdążył jeszcze wypić. W chwili zatrzymania 31-latek był pijany. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 3 promile. Odzyskane rzeczy jeszcze tego samego dnia wróciły do właściciela, a włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut włamania. Przyznał się do jego popełnienia i złożył wyjaśnienia. Swoje zachowanie tłumaczył ilością spożytego tego dnia alkoholu.

Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

 KPP Brzozów

01-09-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:






Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: