Odcinek specjalny 2 i 5 już za nami

POWIAT BRZOZOWSKI. 54 załogi w pierwszym i 45 w drugim przejeździe startowało w dzisiejszych odcinkach specjalnych Karpackie 18 Rajdu Rzeszowskiego, rozgrywających się na drogach naszego powiatu.

Ekipy mknęły po drogach Golcowej, Przysietnicy, Izdebek i Hłudna. – Czasy są bardzo dobre i na szczęście obyło się be większych incydentów – mówi Iwona Lewandowska, sędzia mety stop. – Rano najlepiej wypadł Grzyb, a po południu Kuzaj. Ten pierwszy, jadąc w Peugeocie 207 S2000, prowadzi klasyfikacji generalnej po szóstym odcinku.

Słowa sędzi, potwierdzają służby zabezpieczające trasę wyścigu. – Bogu dzięki nikomu nic się w tym roku nie stało – twierdzi Adam Toczek, szef zabezpieczenia odcinka Hłudno. – Kibice są różni. Niektórzy w ogóle nie słuchają. Trzeba prosić, perswadować. Najbardziej obawiałem się o dzieci. Wiadomo, wystarczy chwila nieuwagi dorosłych i nieszczęście gotowe. Ale ogólnie to sam rajd przebiegał dość spokojnie. – Do wszystkich poleceń stosowali się też kierowcy. Muszę przyznać, że było nadzwyczaj spokojnie – dodaje mł. asp. Stanisław Froń.

Kibice wytrwale trzymali kciuki za swych faworytów. – Liczyliśmy na Grzyba i Kuzaja. Nie zawiedli – opowiada Roman Szpiech, jeden z kibiców. – To był jeden z trudniejszych odcinków. Przez las droga jest bardzo wąska, poza tym kierowcy musieli poradzić sobie z kilkoma ostrymi zakrętami. Widać też duże rozpiętości czasowe. W pierwszym przejeździe wyniki były dużo lepsze. W drugim chyba dość mocno przeszkadzał rozbryzgany, po pierwszym etapie, żwir.

Po VI odcinku klasyfikacja generalna wygląd następująco: Grzegorz Grzyb, Michał Sołowow, Kajetan Kajetanowicz, Michał Bębenek, Tomasz Kuchar, Jozef jr Beres oraz Leszek Kuzaj.

Autor:brzozow24.pl