REKLAMA

Brzozowscy zawodnicy ju-jitsu wicemistrzami świata (ZDJĘCIA)

BRZOZÓW / PODKARPACIE. Bezprecedensowym sukcesem zawodników Brzozowskiego Klubu Sportowego Ju-Jitsu było zdobycie srebrnego medalu podczas rozgrywanych w ostatni weekend listopada we Wrocławiu Mistrzostwach Świata w Ju-jitsu.

Bracia Łukasz i Marcin Szubowie wraz z całą polska drużyną zostali srebrnymi medalistami w konkurencji team mix, w której rywalizują ekipy w 12-osobowym składzie (łącznie 11 pojedynków): 5 zawodników (3 mężczyzn i 2 kobiety) w kategorii fighting, 5 zawodników (3 mężczyzn i 2 kobiety) w kategorii ne-waza oraz para w duo-system. I właśnie tę ostatnią stanowili bracia Szubowie. To największy sukces zawodników Brzozowskiego Klubu Sportowego Ju-Jitsu, podopiecznych Andrzeja Kędry, w gronie seniorów. Złoty medal przypadł Niemcom, a brązowy – Francuzom.

ki615

fot. archiwum gminy Brzozów

Niemniej jednak to właśnie Polska najlepiej zaprezentowała się podczas światowego czempionatu, zdobywając 5 złotych, 5 srebrnych i 14 brązowych medali. Ogółem w mistrzostwach świata wzięło udział ponad pół tysiąca zawodników z 49 państw. Nasza para – oprócz startu – w teamie zaliczyła udane występy w konkurencjach: duo men, gdzie zajęła 9 lokatę oraz w duo show, gdzie uplasowała się na 7 miejscu.

– Teraz dla obu chłopaków najważniejszy jest odpoczynek i odpowiednia regeneracja, ponieważ są obolali po trzech tak intensywnych dniach – mówi trener Andrzej Kędra, prezes BKSJJ. – Dopiero później będziemy mogli rozpocząć przygotowania do World Games czyli olimpiady w sportach nieolimpijskich, która odbędzie się w 2017 r. również we Wrocławiu. Bracia Szubowie chlubnie nawiązują do najlepszych tradycji naszego klubu, tj. do multimedalistów Łukasza Sieńczaka i Pawła Michalskiego oraz braci Artura i Przemysława Czoporów. Mają juz na swoim koncie brąz z MŚ młodzieżowców wywalczony dwa lata temu w Rumunii. W tym roku jest srebro, więc do kompletu brakuje im jeszcze złota. Mają na to szanse w przyszłości, gdyż jako trener kadry w duo systemie mogę powiedzieć, że bracia nie odbiegają w niczym od światowej czołówki. Brakuje im jeszcze otrzaskania w zawodach międzynarodowych, tak by mogli się dać poznać również i sędziom. Często o zwycięstwie decydują niuanse, zwłaszcza przy systemie duo, gdzie podobnie jak w gimnastyce czy łyżwiarstwie figurowym liczą się subiektywne oceny arbitrów – komentuje sensei Andrzej Kędra.

Przed zawodnikami otwierają się ciekawe perspektywy. Ich realizacja wymaga jednak wielu wyrzeczeń. Łukasz Szuba pracuje i studiuje zaocznie na 2 roku krakowskiej AGH. Natomiast Marcin jest uczniem krośnieńskiej „naftówki” i czeka go w tym roku szkolnym egzamin maturalny.

Źródło: gmina Brzozów

02-12-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:






Zaloguj się aby dodać komentarz


| Logowanie

Pokaż więcej komentarzy (0)

Komentarze niezarejestrowanych czytelników: